Temat często pomijany wśród traderów detalicznych.
Inwestując złotówki, które zarabiamy w kraju, musimy zawsze brać pod uwagę zmianę kursu złotówki w stosunku do waluty/instrumentu bazowego.
Jeżeli ktoś rok temu zainwestował 4200 pln, na rachunek tradingowy denominowany w dolarach (tysiąc dolarów) - rok temu USDPLN był po 4.20), to jeśli w całym tradingu wyszedł "na zero", i chce wypłacić swoje środki i wymienić je z powrotem na złotówki, to dzisiaj ma 3500 pln. I tak na prawdę jest 17% "w plecy", bo zostało mu 83.3% kwoty początkowej.
I to jest własnie coś czego zazwyczaj osoby inwestujące po raz pierwszy nie biorą pod uwagę.
Tak samo ma się sytuacja jeśli inwestujemy w kryptowaluty. Zazwyczaj naszą "walutą bazową" jest Bitcoin. A przynajmniej tak powinniśmy to tego podchodzić. Zaczynamy inwestycję od 1 BTC, i staramy się maksymalizować ilość Bitcoinów. Jest to dobre założenie jeśli mamy do czynienia z wzrostem danego instrumentu.
Stąd też wziął się ten post. 3.50 za dolary wydaje się punktem kluczowym. Jeśli odbijemy się od tego poziomu w górę, i złotówka znowu zacznie sie osłabiać, to jest to poziom którego możemy przez kilka lat nie zobaczyć. Jeśli 3.50 "pęknie" i nasza waluta dalej będzie się umacniać, to nasępne poziomy będą bliższe 3.00 Jest jeszcze bardzo mocne wsparcie przed nami na pomiomie 3.40.