Wydaje się, że przynajmniej z technicznego punktu widzenia najbliższe dni mogą być decydujące dla pary EUR/PLN. Po stabilnym wzroście wartości wspólnej waluty, która od początku listopada radziła sobie z mniejszymi bądź większymi próbami zanegowania tego ruchu, udało się pokonać poziom 4,32 zł, aby nagle doszło do diametralnej zmiany sytuacji. W ciągu 4 dni zobaczyliśmy wyraźny spadek do poziomu niewiele ponad 4,28 zł. Trend spadkowy trwał, a PLN przebił nawet 4,27 zł, by w tym miejscu spotkać silny opór, który stał się sygnałem do ponownych wzrostów. Po pokonaniu 4,28 zł możemy zaobserwować walkę popytu i podaży, ale dopiero wybicie 4,29 zł będzie wyraźnym impulsem do trwałego powrotu na ścieżkę wzrostów na tej parze.
W tym tygodniu nie otrzymamy szczególnie istotnych danych makroekonomicznych ze strefy euro, dlatego uwaga obserwatorów zapewne skupi się na czwartkowym posiedzeniu zarządu EBC. Ponieważ rynek nie spodziewa się zmian w wysokości stóp procentowych, to od samej decyzji ważniejsza może być konferencja prasowa po tym spotkaniu. Będzie to pierwsze tego typu wystąpienie nowej prezes Christine Lagarde i istnieje szansa, że dowiemy się nieco więcej o jej podejściu do kształtowania polityki monetarnej. W piątek spotkają się również liderzy państw strefy euro, więc warto będzie przyjrzeć się także komunikatowi po tych obradach. Sile złotego może pomóc wynik brytyjskich wyborów. Jeśli torysom uda się zdobyć samodzielną większość w parlamencie, będzie to oznaczało bliski koniec brexitowej sagi, a taka sytuacja może być sygnałem do powrotu większego ryzyka na rynkach, który powinien wspomagać waluty rynków wschodzących, w tym PLN.
La información y las publicaciones que ofrecemos, no implican ni constituyen un asesoramiento financiero, ni de inversión, trading o cualquier otro tipo de consejo o recomendación emitida o respaldada por TradingView. Puede obtener información adicional en las Condiciones de uso.