Hej,

W odpowiedzi na niektóre bardzo optymistyczne rokowania co do predykcji ceny BTC warto by spojrzeć na wykres z oddali. Od razu dodam, że nie hejtuje optymizmu, ale trzeba być realistą - a przede wszystkim w inwestycjach / tradingu nie kierować się samą wiarą w aktywo

To tak:
Od listopada 2021 roku znajdujemy się w trendzie spadkowym (co nie ulega wątpliwości)... a po utraconych nadziejach z kwietnia, gdzie nie udało się przebić ponownie poziomu 50% poprzedniego swingu wzrostowego jesteśmy w bessie pełną gębą.
Obecnie jednak podbitki ceny o śmieszne 10% (od niskiego poziomu w stosunku do ATH) w niektórych kręgach są powodem do hurraoptymizmu i głoszenia powrotu do wzrostów długoterminowych.

Nie bądźmy śmieszni :)

Na wykresie zaznaczyłem, jak porusza się cena - mamy ewidentny trend spadkowy oraz KOREKTY W FORMIE KONSOLIDACJI
Oczywiście BTC może w każdej chwili zmienić kurs, ale do póki 1. nie wybije małej korekty, to scenariusz bazowy i bardziej prawdopodobny to dalsze spadki. Powrót do hossy głosić (wg mnie) można dopiero od przebicia (wyraźnego) strefy zaznaczonej kolorem różowym:
1. zasięg większej korekty
2. 50% globalnego ruchu wzrostowego
3. poziomu poprzedniego wsparcia (obecnie oporu)

Moja strategia to dalej DCA, ale rozsądne - z uwagi na powyższe argumenty ;)


Życzę dużo dobrego Wszystkim ;)
Bitcoin (Cryptocurrency)BTCUSDBTCUSDTTrend Analysis

También en:

Exención de responsabilidad